Ogromny blok mieszkalny
Biznes

Kiedy jest najlepsza pora na zakup mieszkania w Lublinie?

Na rynku nieruchomości ruch jest przez cały rok, choć można zauważyć, że w niektórych miesiącach klientów jest nieco mniej, co stawia kupujących w lepszej sytuacji. Kiedy warto wybrać się na poszukiwania mieszkania w Lublinie?

Zastój zimą?

Zima uchodzi za „martwy sezon” na rynku mieszkaniowym, ale dane z ostatnich lat pokazują, że to tylko częściowo prawda. O ile początek roku jest rzeczywiście trochę spokojniejszy, tak w grudniu podpisywanych jest mnóstwo nowych umów, zwłaszcza na rynku pierwotnym. Nowe mieszkania na sprzedaż w Lublinie są często w tym okresie objęte promocjami – to dla deweloperów ostatni moment na poprawę rocznych statystyk. W końcówce roku można też liczyć na korzystniejsze warunki kredytowe.

Na rynku wtórnym ceny również bywają niższe, ale nie tylko dlatego warto się zainteresować zakupem nieruchomości podczas zimowych miesięcy – zima to bardziej ekstremalna pogoda, więc łatwiej wykryć ewentualne mankamenty mieszkania, jak nadmierna wilgoć, nieszczelne okna czy kłopoty z ogrzewaniem.

 

Wiosenno-letnie ożywienie

Wiosną przybywa chętnych na zakup mieszkania, co oczywiście wpływa na wysokość cen, ale pod uwagę należy wziąć jeszcze ogólną sytuację gospodarczą w kraju oraz bieżącą kondycję branży deweloperskiej – kryzys niekoniecznie przekłada się na niższe ceny, prócz tego mogą być problemy z zaciągnięciem kredytu.

Wakacje to z jednej strony dobry moment na zakupy, ponieważ wielu potencjalnych klientów skupia się raczej na urlopie, a nie szukaniu domu, ale jednocześnie trzeba mieć na uwadze fakt, że Lublin to miasto, do którego przyjeżdża co roku wielu studentów, a to zachęca inwestorów do kupowania lokali na wynajem. W okresie wakacyjnym warto też rozglądać się za ofertami gotowych mieszkań deweloperskich – właśnie latem większość nowych bloków oddawana jest do użytku i deweloperom zależy, by jak najszybciej znaleźć chętnych na niesprzedane do tej pory lokale.

Dobrym okresem na zawarcie transakcji jest przełom września i października – część klientów jeszcze żyje urlopami, a liczba inwestujących w mieszkania na wynajem wyraźnie spada.