Sieć kontaktów najlepiej budować na studiach, dzięki temu w przyszłości można wspólnie wspierać się na rynku pracy. Jest jeszcze tylko jedna ważna kwestia, pokolenie post-millenialsów, stawia głównie na telefon. Tymczasem najlepiej zaopatrzyć się w porządny skorowidz!!!
Networking wszedł do Polski z przytupem i ma się obecnie bardo dobrze. Choć wydawać by się mogło, że biznes to twarda konkurencja i absolutne pozostawanie poza ‘przyjacielskimi’ kontaktami z konkurencją, to nic bardziej mylnego. Idea networkingu jest stosunkowa młoda, ale świetnie przyjęła się na naszym gruncie.
Czas studiów to moment, by rozwijać siatkę kontaktów, poszerzać wiedzę nie tylko na uczelni, ale również uzyskiwać ją od samych biznesmenów. Networking nie tylko opiera się na tworzeniu kontaktów biznesowych i wymianie wiedzy, ale również na wsparciu.
Sieć kontaktów najlepiej budować na studiach, dzięki temu w przyszłości można wspólnie wspierać się na rynku pracy. Jest jeszcze tylko jedna ważna kwestia, pokolenie post-millenialsów, stawia głównie na telefon. Tymczasem najlepiej zaopatrzyć się w porządny skorowidz!
Budowanie kontaktów biznesowych
W życiu osobistym staramy się nawiązywać relacje, dbać o nie, mając tym samym wokół siebie ludzi, którzy nam pomogą. Takich, którym można zaufać. Takich, którzy są wsparciem. Takich, do których można zawsze zadzwonić. Networking to przeniesienie tej idei na grunt zawodowy. Są to spotkania biznesowe przedstawicieli z branży (i nie tylko), na której wymieniane są między innymi doświadczenia.
W 2010 roku powstało pierwsze towarzystwo biznesowe w Warszawie. Bardzo szybko w ślad za stolicą poszły też inne miasta. Networking to nie tylko budowanie relacji w branży, to wykraczanie poza nią i szerokie kontakty z różnych obszarów. Oprócz wymiany doświadczeń i informacji, to często wymiana wizytówek. I tu już się wyjaśniła kwestia, po co ten skorowidz.
Dlaczego warto nawiązywać kontakty biznesowe już na studiach?
Zalet z networkingu jest bardzo wiele. Bo tak jak w życiu prywatnym czujemy się pewniej mając wokół siebie różnych dobrych ludzi, tak na drodze zawodowej, gdy można liczyć na innych czujemy się pewniej.
Główne korzyści z networkingu:
-
poznawanie nowych, często inspirujących ludzi,
-
poszerzanie wiedzy branżowej i poza branżowej,
-
rozwój umiejętności,
-
budowanie swojego wizerunku,
-
możliwość znalezienia zleceń,
-
pomoc ze strony innych,
-
branżowe (i nie tylko) nowości.
Networking ma jeszcze jedną zaletę, a jest nią możliwość znalezienia pracy po studiach w krótszym czasie. Rozległa sieć kontaktów, to spływające informacje dotyczące firm, które aktualnie zatrudniają.
Zainwestuj w porządny skorowidz!
Urodzeni jeszcze bez smartfona w ręku, ale już czekał za rogiem, najczęściej to jemu zawierzają najbardziej. Niestety telefon może paść łupem złodzieja albo dopadnie go wirus. Jednym słowem wszystkie kontakty mogą ulecieć. Ich odnowienie, odnalezienie pochłania czas i często niestety kosztuje sporo nerwów. Dlatego najbezpieczniejszym miejscem na numery telefonów i wizytówki jest skorowidz. Najlepiej mieć dwa, jeden na wizytówki, drugi na numery telefonów i adresy. Można w nich zapisać wszystko, maile, dodatkowe informacje. To przechowywanie wszelkich adresów, telefonów przez lata w bezpiecznej formie.
Są zaprojektowane tak, by szybko wyszukiwać dane. W sklepach jest duży wybór. Można znaleźć mniejsze i większe, z twardą i miękką oprawą, o różnej liczbie kartek, w wersji gustownej i eleganckiej oraz w stonowanej czy bardziej zwariowanej oprawie.
Nawiązywanie kontaktów biznesowych na studiach zaprocentuje w przyszłości. Czas minie, a kontakty pozostaną. Networking jest tanią formą budowania własnego wizerunku i sposobem na promowanie swojego biznesu.
Klucz do ‘dobrej’ sieci kontaktów
W networkingu nie chodzi o to, by zapełnić cały skorowidz wizytówkami. Kluczem jest nawiązywanie trwałych i szczerych relacji. Od czego zacząć?
Opcji jest wiele. Spotkania networkingowe są organizowane online oraz tradycyjnie, np. na uczelniach. Wystarczy poszukać tego typu spotkań, korzystając z wyszukiwarki.
