Starsza kobueta czyta książkę na kanapie obok swojego psa
Dom i Rodzina

Czy powinno się kastrować i sterylizować zwierzęta? Lekarz weterynarii odpowiada!

Temat kastracji i sterylizacji zwierząt nadal wzbudza wśród właścicieli wiele emocji. Istnieje ogromna grupa zwolenników, jednak nadal często słyszy się głosy przeciw: „Nie mogę odbierać swojej kotce radości zostania mamą”… Ile w tym jest prawdy? Czy kastracja i sterylizacja to zabiegi przedłużające życie, czy tylko „wymysł fundacji i weterynarzy”? Odpowiadamy!

Czy suki i kotki MUSZĄ mieć potomstwo?

Powszechnie słyszy się twierdzenie, jakoby samice domowych zwierząt powinny choć raz w życiu urodzić potomstwo – ma to im rzekomo zapewnić spełnienie, szczęście i zdrowie psychiczne oraz fizyczne. Jaka jest jednak prawda? Weterynarze zgodnie twierdzą, że zupełnie inna.

W przeciwieństwie do ludzi, zwierzęta nie mają psychicznej potrzeby posiadania potomstwa – nie myślą o zostaniu rodzicami, ani nie czują spełnienia po wydaniu na świat młodych. Po zajściu w ciążę, suki oraz kotki zmieniają oczywiście nieco swoje zachowanie, przygotowując się do narodzin potomstwa (np. budowa gniazda, zmniejszona aktywność) – jest to jednak motywowane instynktem, a nie potrzebą lub chęcią.

Również sam okres ciąży i porodu jest bardzo obciążający i może wiązać się z wieloma powikłaniami. Każdy weterynarz przynajmniej raz w swojej karierze spotkał się z przypadkami tężyczki poporodowej, zatrzymania łożyska czy zapalenia sutków. Istnieje również ryzyko poporodowego zapalenia macicy, które może okazać się śmiertelne, a także odrzucenia miotu, które często kończy się zabiciem młodych. Podsumowując – nie istnieją żadne medyczne przesłanki określające konieczność suk i kocic do wydania na świat potomstwa chociaż raz w życiu.

Czym różni się sterylizacja od kastracji i która metoda jest lepsza?

Istnieją dwie najskuteczniejsze metody zapobiegania niechcianym ciążom (i komplikacjom z nim związanym) u zwierząt. Sterylizacja oraz kastracja. Istnieje błędne przekonanie, że samice się sterylizuje, natomiast na samce czeka wyłącznie kastracja – w rzeczywistości są to usługi weterynaryjne, które można przeprowadzać u osobników obydwu płci.

Sterylizacja jest zabiegiem polegającym na przecięciu lub podwiązaniu jajowodów (u samic) i nasieniowodów (u samców). Chociaż zwierzę nie będzie mogło się rozmnażać, to nadal w jego organizmie produkowane będą żeńskie i męskie hormony płciowe.

Kastracja natomiast jest zabiegiem, podczas którego usuwa się narządy rozrodcze. Hormony płciowe przestają być wytwarzane, zwierzę po kastracji przestaje zatem odczuwać popęd. Całkowite usunięcie narządów rozrodczych niweluje także ryzyko chorób z tymi narządami związanych, dlatego jest to metoda, którą, szczególnie w przypadku samic, będzie polecał niemal każdy lekarz weterynarii.

Niezależnie od decyzji co do metody, należy pamiętać, aby zabieg był wykonywany przez profesjonalistów, a wybrana przychodnia weterynaryjna, oferowała kompleksowe usługi i opiekę tak jak m.in. https://www.vikravet.pl/. Warto również przed podjęciem ostatecznej decyzji i zabiegiem, udać się do przychodni na konsultację i ustalić z weterynarzem najlepszą z możliwych metodę oraz omówić szczegóły zabiegu.

Pies po kastracji

Dlaczego warto?

Kastracja i sterylizacja są metodami zapobiegania ciążom, jednak mają znacznie większe znaczenie. To jedyne skuteczne narzędzia do walki z bezdomnością zwierząt. Nigdy bowiem nie masz stuprocentowej pewności, czy ręce, w które trafił urodzony przez Twoją sukę lub kotkę maluch, faktycznie są „dobre”…

Ponadto tak jak wspomnieliśmy wcześniej, kastracja jest skuteczną metodą zapobiegania chorobom takim jak ropomacicze, rozrost gruczołów okołoodbytniczych, zapalenia listwy mlecznej czy nowotwory jajników, macicy i jąder. Kastracja jest również zalecana (znacznie łatwiej leczyć wykastrowane zwierzę) przy niektórych schorzeniach endokrynologicznych i dermatologicznych, a także cukrzycy.