Kobieta obejmuje mężczyznę na tle drzew
Rozwój

6 oznak toksycznego związku

Trudno kochać i nigdy nie cierpieć – w końcu istotą miłości jest zaangażowanie i nasze potrzeby wobec drugiego, a przez to fenomenalnie innego człowieka. Z tej różnicy rodzą się rzeczy wspaniałe, ale też i bolesne – jeśli kochamy, powinniśmy być na to gotowi. Jest jednak fundamentalna różnica pomiędzy miłością, która dostarczając nam czasem bólu, rozwija i rozświetla nasze życie, a relacją zmieniającą nasze doświadczenia w pasmo cierpień.

Czy utknąłeś w toksycznym związku?

O toksycznej miłości słyszymy i czytamy dziś często, jednak niełatwo rozpoznać na ile dotknęła nas samych. Oto kilka sygnałów ostrzegawczych, wskazujących na ryzyko, że tak właśnie się stało.

Egocentryzm i odrzucanie odpowiedzialności przez partnera

Jeśli większość uwagi w związku koncentruje się na potrzebach i przeżyciach jednej strony, to po prostu zaczyna brakować miejsca na myśli i emocje drugiej – a to uniemożliwia samorealizację. Jeśli towarzyszy temu nieustanne spychanie odpowiedzialności, oskarżanie o wywoływanie reakcji, jednostronne wskazywanie rzekomych błędów, to niestety, szansa na stworzenie wartościowej relacji staje się niewielka.

Ograniczanie siebie, redukcja potrzeb i ich wyrażania

Ofiary toksycznego związku, pod wpływem nacisków i manipulacji drugiej strony, zaczynają modulować swoje zachowania. Nieświadomie kalkulując ryzyko ataku, ograniczają ważne dla nich elementy życia. Jakiś czas potem stwierdzają z zaskoczeniem, że “nie poznają” siebie. Zniknęły dotychczasowe nawyki rozwojowe, przyjemności i inne relacje. Wygasły nawet pragnienia – a wszystkie te zmiany mają jeden wspólny mianownik – niechęć partnera. Żywy kontakt ze sobą zastąpiło dostosowywanie się do przewidywanych oczekiwań drugiej strony, nawet w zwykłych, codziennych decyzjach.

Przejmowanie kontroli nad partnerem

Największym wrogiem toksycznego oprawcy jest dystans, inny punkt widzenia, szersza perspektywa. Dlatego stara się on coraz bardziej kontrolować większość samodzielnych zachowań oraz relacji partnera. Dąży do ograniczenia kontaktów i poczucia więzi z innymi osobami, domaga się nadmiernego dostępu do korespondencji, telefonu oraz próbuje zarządzać tą komunikacją. Bardzo często towarzyszy temu chorobliwa i agresywna zazdrość. Co ciekawe, zazwyczaj oprawca utrudnia dostęp do informacji o jego życiu, otacza je zagmatwaną siecią ograniczeń, wymówek i niejasności.

Obniżenie poczucia wartości

To jedna z najtrudniejszych konsekwencji toksycznego związku, często trwająca nawet po zakończeniu relacji. Próbując manipulacyjnie uzależnić kogoś od siebie, toksyczny partner dąży do wywołania poczucia bezradności i bezwartościowości. Ma to prowadzić do obawy przed rozstaniem – przecież powinniśmy być szczęśliwi że spotkaliśmy kogoś, na kogo tak naprawdę nie zasługujemy. Krytyka i ośmieszanie (nierzadko publiczne), powoduje nieuzasadnione, ale z czasem mocno ugruntowane poczucie winy – za bycie niewystarczającym, wybrakowanym.

Utrata wiary we własne odczucia

Niezależnie od trudności lub przyjemności jakiej dostarczają nam emocje, są one sposobem na informowanie nas samych o tym jak “czujemy” się we własnym życiu. Powinny prowokować do refleksji, a kiedy to wskazane do zmiany. Już samo to czyni je “wrogiem” toksycznego oprawcy. On zmiany nie chce i będzie się przed nią bronił całym systemem manipulacji, deformacji rzeczywistości czy zwyczajnych kłamstw i przemocy (tak psychicznej lub ekonomicznej, jak i być może fizycznej). Specyficznym zjawiskiem jest tzw. gaslighting.

Agresywne reakcje na wątpliwości

Niepokojący jest już brak przestrzeni na wyrażanie naszych obaw wobec relacji. Jeśli próby spokojnej, konstruktywnej rozmowy spotykają się nieustannie z obwinianiem, wyrzutami czy agresją to powinniśmy bardzo krytycznie przyjrzeć się relacji. Tym bardziej, jeżeli pojawiają się wyzwiska, wrogość czy pogarda. Na to nie ma miejsca w wartościowej relacji.

Toksyczny związek – gdzie szukać pomocy?

Jeśli w opisanych wyżej symptomach odnajdujesz swoje doświadczenia, szukaj pomocy i wsparcia – zmień perspektywę, podziel się wątpliwościami z bliskimi, rodziną. Jeśli jest to niemożliwe albo zbyt trudne, przyjrzyj się swoim emocjom z pomocą psychoterapii. Toksyczna relacja stwarza pozory głębokich, intensywnych emocji ale prowadzi do cierpienia a nie rozwoju, opartego na poczuciu bezpieczeństwa.