Chyba każdy z nas słyszał ostentacyjne podkreślanie różnic pomiędzy narodem polskim i niemieckim. Bliskie sąsiedztwo obu państw rzeczywiście przysporzyło historycznych wydarzeń, które mogą sprawiać, że nie do końca za sobą przepadamy. Jednak czy naprawdę mamy ze sobą niewiele wspólnego?
Czego się dowiesz z tego wpisu?
- O różnicach polsko-niemieckich, czyli dlaczego w tej międzynarodowej sprawie wszystko robimy na śmierć i życie?
- Czy Niemcy to „łatwy” kraj do życia?
- Polacy w Niemczech – jak im się mieszka?
Kilka słów na początek
My zajadamy się ogórkami kiszonymi, Niemcy nie uznają ich wcale. Dla nas picie piwa podczas spaceru z dzieckiem to przedsionek patologii, w Niemczech obraz powszechnie spotykany. My słyniemy z mocnych głów, charakterów i pomysłowości, Niemcy natomiast z porządku i organizacji. To tylko kilka przykładów tego, jak przez dziesięciolecia rosły fakty i mity na temat różnic pomiędzy narodem polskim i niemieckim. Najprawdopodobniej jednak początek tych rozważań leży zupełnie gdzie indziej. Spróbujemy do niego dotrzeć.
O różnicach polsko-niemieckich, czyli dlaczego w tej międzynarodowej sprawie wszystko robimy na śmierć i życie?
Chcemy czy nie – z Niemcami łączą nas całe lata wspólnej historii. Rzadko jednak „wspólna” historia oznaczała partnerstwo i współpracę, jak ma to miejsce obecnie. Wszak to Prusy były jednym z zaborców Polski przez kilkanaście dziesięcioleci, a późniejsze Niemcy dwukrotnie stanęły po przeciwnej linii frontu w największych konfliktach zbrojnych świata. Być może to właśnie zakres krzywd, których doznaliśmy ze strony zachodniego sąsiada sprawia, że dzisiaj każda sprawa, którą z Niemcami mamy „wspólną”, jest tak naprawdę walką niemal na śmierć i życie.
Wystarczy wziąć za przykład piłkę nożną, by zrozumieć powagę sytuacji. Przegrana z Francją, Włochami czy Irlandią jest bolesna, ale do przełknięcia. Zwycięstwo smakuje dobrze, ale nie najlepiej. W przypadku gry z Niemcami porażka oznacza żałobę narodową, zwycięstwo (niestety dotychczas jedyne) to rozkoszna radość przechodząca falami przez całe ciało na każde wspomnienie. Sama gra to prawie bitwa pod Grunwaldem. Zapewne niejeden polsko-niemiecki pojedynek – już niezależnie od dyscypliny sportu – okupiony jest kępkami wyrwanych włosów, soczystymi przekleństwami i kciukami zaciśniętymi do zdrętwienia palców.
Czasem jednak trudno się dziwić. Polacy – choć nie wyglądają – są pamiętliwym narodem. A z pamięci wynika, że to my stanęliśmy po zwycięskiej stronie II wojny światowej, a po kilkudziesięciu latach pod rządami Związku Radzieckiego byliśmy krajem dalece bardziej zacofanym niż przegrane Niemcy. Warto jednak pamiętać, że ten czas minął. Od chwili przystąpienia do Unii Europejskiej jesteśmy z Niemcami bliżej niż kiedykolwiek.
Czy Niemcy to „łatwy” kraj do życia?
„Ordnung muss sein” – to zdanie zna każdy Niemiec i każdy Polak, który w Niemczech mieszka. Oznacza mniej więcej: „porządek musi być”. Rzeczywiście tak jest w większości niemieckich landów. Ponad wiele spraw stawia się tu przejrzystość, poukładanie, porządek i organizację. Jednak czy Polakom jest tak daleko do tej zasady? Coraz częściej można zaobserwować, że nie. Również cenimy sobie przejrzyste ścieżki urzędowe, porządek związany z ochroną zdrowia, funkcjonowanie w jasno określonych zasadach. Jedyne, co nas różni to fakt, że Niemcom ustalanie tych zasad wychodzi jednak odrobinę lepiej…
Jeśli planujemy wyjazd do Niemiec, to niewątpliwie przyjdzie nam przyzwyczaić się do nowych społecznych zasad, jeśli takie zastaniemy na miejscu. Warto jednak pamiętać, że wiele rzeczy z codziennego funkcjonowania jest zupełnie powtarzalnych. Możemy czekać kilka godzin w kolejce na izbę przyjęć, spotkać się z urzędowymi absurdami lub zetknąć z prawem, które czasem wydaje się być jeszcze mniej klarowne niż w Polsce.
Zdarzają się także różnice. Ciężko w Niemczech o taką gościnność, jaką oferuje Polska. Możemy się również zetknąć z nieco protekcjonalnym traktowaniem ze strony Niemiec – kraju dość mocno doświadczonego kryzysem migracyjnym na świecie.
Polacy w Niemczech – jak im się żyje?
Warto tu wspomnieć przede wszystkim o tym, że Polacy w Niemczech są narodem szanowanym. Cieszymy się lepszą opinią niż Południowcy i przedstawiciele krajów arabskich. Zazwyczaj docenia się tu naszą pracę i odpowiednio ją wynagradza.
W Niemczech – głównie dzięki mediom społecznościowym – powstaje również bardzo dużo lokalnych grup mniejszościowych. Polacy na obczyźnie bardzo chętnie się wspierają, pomagają sobie, doradzają. Zdarza się również i tak, że spotykają się i nawiązują przyjaźnie.
Nie da się jednak jednoznacznie stwierdzić, że w Niemczech żyje się lepiej niż w Polsce. Mieszkańcy zachodniego kraju często zwracają uwagę na stabilniejszą sytuację polityczną, wyższe wynagrodzenia, bardziej przejrzyste warunki życia. Tęsknią jednak za polską kuchnią czy gościnnością. Nie sposób jednak nie zauważyć, że – mimo wielu różnic – Niemcy to kulturowo jeden z najbardziej zbliżonych do Polski krajów.
Na przejazdy do Niemiec zaprasza firma Beata bus www.beatabus.pl