Ozdobiona bożonarodzeniowa choinka i jej historia.
Dom i Rodzina Kultura

Choinka świąteczna – historia bożonarodzeniowego drzewka

Trudno jest wyobrazić sobie Święta Bożego Narodzenia bez choinki, na którą każdego roku wszyscy czekamy, a zwłaszcza dzieci, cieszące się na samą myśl o ubieraniu zielonego drzewka i przystrajaniu go kolorowymi lampkami oraz bombkami o różnych kształtach i wzorkach. To właśnie pod bożonarodzeniowym drzewkiem znajdujemy prezenty w Wigilię. To choinka tworzy niesamowitą atmosferę i sprawia, że święta są przepełnione magią. Ale czy znamy jej historię? Mało kto wie, że choinka stała się symbolem Bożego Narodzenia dopiero około dwustu lat temu.

Historia choinki

Historii bożonarodzeniowej choinki jest kilka. Niektórzy uważają, że sięga ona jeszcze czasów antycznych, a dokładniej – starożytnego Rzymu. Mieszkańcy w tamtych czasach, starając się przebłagać boga urodzaju ozdabiali drzewka liściaste. Rolę ozdób pełniły wtedy bluszcz i laur. Celtowie natomiast przystrajali jemiołę, a Egipcjanie świętowali najkrótszy dzień roku poprzez ozdabianie domów liśćmi palm. Miał to być symbol triumfu życia nad śmiercią. Takich historii na świecie przez wiekami jest naprawdę mnóstwo. Śmiało można zatem stwierdzić, że historia choinki faktycznie miała swoje korzenie w bardzo dawnych czasach.

Jodła czy też świerk kłujący pojawiły się jednak znacznie później. Za ich sprowadzenie oraz zaadaptowanie, w roli choinki bożonarodzeniowej, odpowiedzialni są niemieccy protestanci. To właśnie za ich pomysłem poszły inne kraje i do dziś drzewka te są popularne niemal na całym świecie, jako choinki stawiane w okresie Bożego Narodzenia.

Choinka świąteczna kiedyś…

Eksperci spierają się na temat tego, skąd wziął się zwyczaj dekorowania choinek bożonarodzeniowych. Nie zawsze bowiem jodła kaukaska czy świerk kłujący zielony były tak pięknie przyozdabiane – różnorodnymi bombkami, lampkami, a nawet cukierkami. Mówi się, że tradycja ta wywodzi się z wieku XV i XVI, a dokładniej – z kazań kościelnych z tych czasów. Wówczas bowiem mieszkańcy Alzacji dekorowali drzewka iglaste w domach pięknymi, naturalnymi ozdobami pokroju owoców albo własnoręcznie wykonanych ozdób papierowych.

Początkowo kościół krytykował taki zwyczaj, uważając go za obrzęd pogański, ale szybko zmienił zdanie. Na samym początku tradycję tę można było zauważyć tylko w rodzinach bogatych, ale zwiększyła ona swoją popularność i choinki świąteczne zaczęły pojawiać się również w domach mniej zamożnych.

Później na rynku pojawił się trend przyozdabiania ich lampkami oraz bombkami, dostępnymi w różnych kolorach oraz wzorach. Dzisiaj możemy napotkać każdego roku setki, a nawet tysiące różnych wzorków i kształtów.

Misja św. Bonifacego

O misji świętego Bonifacego mówi się jako o popularyzacji drzewka bożonarodzeniowego. Według legendy, misjonarz pełnił misję w Germanii, gdzie nawracał jej mieszkańców. Miało to miejsce w dzisiejszych środkowych i wschodnich Niemczech. Bonifacy urodził się w II połowie VII wieku, a wychowywał w klasztorach zlokalizowanych w Exeter oraz Nersling. W 716 roku prowadził działalność misyjną we Fryzji, ale bez dużego powodzenia.

Kiedy wrócił na Wyspy Brytyjskie, został opatem Nersling, ale nie przyjął tej funkcji i dwa lata później pojechał do Rzymu na pielgrzymkę. Kiedy otrzymał błogosławieństwo samego papieża, postanowił rozpocząć działalność misyjną. Bonifacy okazał się jednym z reformatorów kościoła katolickiego w północno-zachodniej części Franków. W Niemczech nazywano go apostołem Niemców. W 732 roku został arcybiskupem Germanii.

Jako właśnie wspomniany arcybiskup założył cztery biskupstwa w Bawarii. Na początku II połowy VIII wieku postanowił ściąć dąb Donara, który w Germanii nazywano świętym. Drzewo, podczas upadku, zniszczyło okoliczne drzewka i krzaki, oprócz jednego. Niewielka jodła przetrwała. Misjonarz w trakcie kazania porównał ją wówczas do wiecznego życia, które dał nam Bóg. Niestety, rok później Bonifacy zmarł. Fryzowie skazali go na ścięcie, ale zyskał on miano męczennika i świętego oraz został apostołem Niemiec.

Niedźwiedź, czyli jak to było…

Inna historia choinki bożonarodzeniowej mówi o niedźwiedziu. W dniu narodzin Chrystusa zwierzęta chciały przekazać dary Dzieciątku Jezus. Jako że niedźwiedź nie miał żadnego prezentu, postanowił podarować mu… niewielkie drzewko, jodłę. Kiedy zwierzę wędrowało w stronę stajenki, drzewko namokło, a na jego gałązkach pojawiły się liczne ozdoby – sopelki, które mieniły się w świetle księżyca. W ten sposób powstała legenda górali, a choinka stała się symbolem narodzin Boga.

Dziś mało kto pamięta o tych wszystkich historiach. Jedno jest jednak pewne – choinka bożonarodzeniowa to stały element każdych świąt, podczas których celebrujemy narodziny Chrystusa.

Drzewka na Boże Narodzenie znajdziemy w ofercie niejednego internetowego sklepu ogrodniczego. Możemy zakupić w nim piękne, żywe choinki, zarówno jodłę kaukaską, jodła, świerk conica, świerk kłujący, świerk kłujacy zielony, czy świerk Kaibab.

Historia i dzieje choinki

Z Niemiec do Polski

Niewielu z nas pamięta, że według chrześcijańskiej tradycji, ubieranie choinki powinno odbyć się dopiero w Wigilię. Coraz częściej świąteczne drzewko, przystrojone bombkami i lampkami, pojawia się już przed 6 grudnia, czyli przez Mikołajkami. W samej Polsce ozdabianie i stawianie drzewek pojawiło się stosunkowo późno, ponieważ dopiero na przełomie XIX i XX wieku. Ten zwyczaj stał się popularny w trakcie zaborów, dzięki kolonistom pruskim.

Na samym początku choinki były stawiane przede wszystkim w warszawskich domach. Szybko zwyczaj przeniósł się do domów szlacheckich i magnackich. Rolę choinki bożonarodzeniowej pełniła głównie jodła, którą gospodarz ścinał z samego rana w Wigilię. Często mówiło się, że została ona ukradziona lasowi i miała przynieść rzeczonemu złodziejowi szczęście.

Na polskich wsiach zwyczaj pojawił się w okresie międzywojennym i tylko w części centralnej i południowej. Wraz z jej przyjściem, wyparła ona podłaźniczkę, czyli czubek jodły, świerki albo sosnowej gałązki, który wieszało się wraz z ozdobami pod sufitem. Wierzono bowiem, że podłaźniczka ma magiczną i ochronną moc, która pozwoli unikać chorób oraz nieszczęść. Po świętach, ozdób nie wyrzucano, a dodawano do karmy zwierząt albo zakopywano w polach. Wierzono, że przynosi to urodzaj w lecie.

A na końcu były… ozdoby

A skąd wzięły się ozdoby? Początkowo rolę ozdób pełniły naturalne produkty – orzechy, owoce albo pierniczki. Miały przynieść w nowym roku pomyślność rodzinie. Później dołączono do nich dzwoneczki, symbolizujące dobrą nowinę. Aniołki natomiast zapewniają opiekę Boga. Na czubku drzewa pojawia się często gwiazda, która pomaga znaleźć drogę wędrowcom.

Domowe ozdoby z czasem stały się dość pracochłonne, dlatego sklepy zaczęły oferować gotowe dekoracje. Dzisiaj wśród nich znajdziemy, nie tylko wspomniane aniołki, gwiazdy czy sopelki, ale i okrągłe, wielokolorowe bombki, o różnych rozmiarach i wzorkach.

Jeśli chodzi o choinki, rolę ich pełnią najczęściej:

  • jodła kaukaska,
  • świerk conica,
  • świerk kłujący,
  • świerk Kaibab.

O autorze:
Mika – studentka Uniwersytetu Warszawskiego,
pasjonatka dalekich podróży,
poszerzania własnych horyzontów i siatkówki.
Wolne chwile preferuje spędzać z dobrą książką, najlepiej kryminałem.

Bibliografia:

  • Ginalska M., Polskie Boże Narodzenie.